NADZIEJA I MIŁOŚĆ
Cała mądrość życia
w jedynej mieści się prawdzie,
której się uczę na pamięć.
Nie po to by z nią umierać,
ale po to, by być bogatym.
Moje życie jest powolne
a nadzieja gwałtowna,
cieknie mi przez palce.
Nie chcę żyć nadzieją
i umierać głodnym.
Pragnę, by wiara moja
katedrą była zawsze,
miłość do ciebie szpitalem,
ale obie bez nadziei
pozostaną cmentarzem.
autor
wwp.
Dodano: 2008-12-12 00:06:38
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ciekawy wiersz poruszasz takie aspekty jak nadzieja i
miłość mhmmmm one zawsze w jednej parze chodzą
...Pozdrawiam z uśmiechem:)
Wiara, nadzieja i miłość zawsze razem wtedy w sercu
spełnienie, a miłość czy może być "szpitalem", kochaj
mimo to!
Tak tylko nadzieja dana wiarę niesie na huśtawce bo
miłość to bliskość obok Dobra wymowa wiersza bo zważa
na cmentarze uczucia Na tak!
Karmią nas strachami, by zrobić dziadami.
ale dobrze opisales nasze filary tych wartosci z
konkretnym podsumowaniem dla dodania wartosci -
pozdrawiam
Wiersz bardzo mądry i pouczający...
Bardzo smutne i jakże prawdziwe.