Nadzieja nie umarła
Życie to żaglowiec
dryfujący po oceanie
wiatr cichnie
żagiel wsparcia nie ma
motory ustały
pozostaje tylko nadzieja
która umiera ostatnia
w miłości
jednak jest siła
i w prośbie
Panie ratuj
łodzią zaczyna kołysać
wiatr się wzmaga
dmie w żagle
szczęśliwie docieram do portu
witaj kochanie
a jednak nadzieja
nie umarła
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2018-01-30 10:32:53
Ten wiersz przeczytano 672 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Świetny wiersz, bardzo mi się podoba, pozdrawiam z
uśmiechem :)
Cóż, każdy z nas dryfuje po tym oceanie życia, a ono
nieraz raczy nas sztormami, ale na szczęście nie od
razu toniemy, tym bardziej gdy mamy pod ręką nadzieję
:)
Ona jest bardzo ważna, Waldku.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy:)
No to trzymaj się swojej nadziei żeglarzu. Fajne + i
Dobrej nocy.
dobrze,że bywają takie bezpieczne porty , gdzie
szczęśliwie się do nich żegluje;)
kochająca kobieta jest bezpieczną przystanią, do
której warto wrócić, pozdrawiam
Nadzieja to silna i uparta sztuka :)
...nie umiera i nie zawodzi...pozdrawiam.
Witaj Waldku:)
Ona chyba nigdy nie umiera:)
Pozdrawiam:)
a jednak...(:
Nadzieja nie umiera...Dobry refeksyjny wiersz
Pozdrawiam
Nadzieja w oczach ukochanej:)i co więcej trzeba:)
Pozdrawiam Waldku**
Z Jadzią się przywitałeś, śniadanie przygotowałeś.
Fajny wiersz napisałeś i pochwały otrzymałeś.
Jaki morał z tego wynika?
Nawet we wtorek wiersza o Jadzi
nie masz prawa unikać.
Pozdrawiam. Miłego, radosnego dnia ;)))
Po burzliwym oceanie życia wiedzie nadzieja jak
kaganek ratujący nasz czas.
Pozdrawiam serdecznie..
Nadzieja i ratunek od Boga to niekiedy jedyna
możliwość działania...
Mówią że z rzecze wiecznych miłość umiera pierwsza,
ostatnia nadzieja.Pozdrawiam :)