Z nadzieją, że może kiedyś.....
Znowu Cię widziałam,
znowu z Tobą stałam.
Tak blisko przy Tobie... zawsze czuję się
bezpieczna,
nawet gdy nie jestem zbyt waleczna.
Jeszcze nie mam tyle siły,
by powiedzieć Ci co czuję...
Ale kiedyś może,
może kiedy do końca swe serce rozmroże.
Raczej powiem Ci jak jest,
bo tak do końca tego chcę...
W Tobie tkwi męstwo,
tkwi siła
i walka,
i trochę wolności.
Lecz potrafisz być słodki,
i mieć minę aniołka.
Potrafisz pocieszyć,
przytulić,
ból ukoić.
Do czasu...
do czasu kiedy nie robisz się wredny.
Jak ja w pewien dzień,
jeden wieczór, całkiem niepewny
Niewierny, szukasz ukojenia, w moim
bólu.
Ale Kochany,
wybaczam Ci.
Jak zawsze i wszędzie,
bo mówisz, że dobrze będzie.
I nie wiem, czy prawdą jest,
że czujesz do mnie coś.
Czy jednak Nie...
Stałam przy Tobie,
ściskałam kraty z bólu.
Bolało mnie w środku.
Tak strasznie bolało.
Jak zwykle obok byłeś,
zwyczajnie raczej nic sobie z tegho nie
robiłeś.
Chyba...
Dotknąłeś mą dłoń.
Twój dotyk mnie oniesmielił.
Zrodził w brzóchu motyle.
Motyle radości.
Lecz czasem też bólu.
Czasem cierpienia.
Chyba płakać nie będę,
przecież o to mnie prosisz.
Nie zniosłabym gdyby coś Ci się stało.
CHyba bym sobie tego nie darowała.
Chyba nie chcesz tego słyszeć,
nawet nie znam prawdy.
Wole nie znać czasem odpowiedzi.
I tak lubię...
Pewnie wiesz...
Czasem chwila prawdy mogłaby mnie zabić.
Ale lepsza - także uratować.
I choć mam tylkoe jedno życie,
myślę, że chyba warto się poświęcić.
Dla momentu szczęścia,
zadumy,
łzy radości,
ale i bólu.
Bo tego nie wykluczam.
Warto chyba,
poświęcić siebie,
bo Ciebie nie oddam nikomu
i za nic...
Warto...
Tak myślę.
Tak bym chciała.
Lecz może kiedyś.
Za jakiejś drobnej chwili czas.
DLA CIEBIE!
Ale pokochasz mnie szczerze?
Obronisz w potrzebie?
Ukoisz ból duszy?
Kiedyś Cię o to zapytam.
Kiedyś sam się tego dowiesz.
Napewno.
Obiecuję.
Ale zastanów się, czy to nie dziś,
nastąpił ten dzień... ?
Dla mojego kochanie, wiersz napisany około 2 miesięcy temu. Kiedy jeszcze z nim nie byłam. Teraz mi już dobrze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.