Naga prawda
Wielu przeciwników w świecie jest
nagości,
Że nieestetyczna, nieetyczna także
ale jedna nagość nie budzi wrogości
Każdy by się przyjrzał z chęcią nagiej
prawdzie
Lecz cóż zrobić kiedy prawda chociaż
naga
Nie przystaje nijak do partyjnych sądów
I choć o uznanie obnażona błaga
Wciąż żądają innej do swojego wglądu
Już Sztaudynger pisał, że lustro też
kłamie
Gdy obraz odbija w kryształowym oku
To co ty zobaczysz w jego ramion ramie
Jest tylko zależne od twojego wzroku
Żal mi tylko prawdy gdy tak naga leży
Od swojej nagości pewnie zachoruje
a ,,Polak prawdziwy'' i tak nie
uwierzy
powie , że ta prawda kłamstwem zalatuje
Komentarze (3)
świetny wiersz, zwłaszcza ostatnia zwrotka mi się
podoba :-) (tak się zastanawiam czy nie powinno być
"nijak") pozdrawiam :-)
Fajny wiersz, a ja kiedyś napisałam fraszkę o nagiej
prawdzie. " Prawda nie zawsze powinna być naga,
czasem ją przykryć wypada. Pozdrawiam ślicznie
są uznane prawdy tzw wartości to średnia ludzkich
sądów Eufemizm humanizmu nakreśla kierunek do dobra i
gdy coś zgodne z sumieniem wyważonym i widać naocznie
radość w drugim człowieku dotknęliśmy prawdy o sobie
samym Osąd zawsze jest obarczony błędem niezrozumienia
a więc prawdę otrzymujemy poprzez poznanie inaczej
wiedzę i uczucia. Dobry wiersz bo nagiej prawdy nie ma
jak nie ma obiektywizmu Pozdrawiam:)