Nagroda...
Czekała, aż życie ułoży się samo
bez parcia do przodu i kłód pod stopami
I kiedy się budzi czwarta pięć, co rano
jedna myśl nurtuje, czym ma was
nakarmić?
Resztkami ze stołu? Niestety nieświeże
i muchy oblazły zostawiając ślady
Zlew garów po brzegi, a z brudnych
talerzy
unosi się zapach minionych obiadów
Lepka przestrzeń stołu, przewrócona
szklanka
ciecz gęsta zastygła,
„niechcąco” wylana
Poplamiony zeszyt z kartką o ułamkach
i ta smutna dusza za młodu zbrukana
Śpij jeszcze spokojnie, wszystko jest przed
tobą
nie musisz się martwić, kto ci siły doda
Szybko wydoroślej. Ją zabierz ze sobą
jeden raz zbłądziła. Ty - to jej nagroda
Komentarze (18)
Ciekawy wiersz i ładnie napisany, ale smutny ...
Dobrze , że na koniec puściłaś światełko w tym czarnym
tunelu.
dziecko to skarb- to dzięki niemu można wiele
przetrwać...jakże emocjonalny Twój wiersz....bardzo
orginalny i niesamowicie ciekawie
pociągnięty...Pozdrawiam:)
Wiersz mimo wszystko optymistyczny,bo póki jest
nadzieja, nie wszystko stracone.W "nagrodę"przesyłam
punkt i pozdrowienia:)
w dzieciach pokładana cała nadzieja -..."Szybko
wydoroślej. Ją zabierz ze sobą
jeden raz zbłądziła. Ty - to jej nagroda"...
oby tak się stało -jednak smutne jest to że dzieci
płacą za błędy rodziców-dobry wiersz -pozdrawiam
Tak,życie nas zaskakuje i układa się w sposób
nieoczekiwany-chciany czy nie chciany-pozdrawiam!
Nagroda ...refleksja i chwila milczenia...zakonczenie
otwiera wyobrazni wrota....pozdrawiam...
wiersz smutny w swojej treści alkoholizm to choroba
nie leczona często doprowadza do tragedii pozdrawiam
:)
wiersz smutny z nutką optymizmu...dzieci są naszą
nagrodą i nadzieją....pozdrawiam
W wierszu brak optymizmu,choć dziecko to na pewno
wspaniała nagroda.
hmm..opis niełatwego życia ,tacy ludzie czerpią siły z
dobrych okruszków...
Subtelny apel do dziecięcej wdzięczności. Pewnie
poskutkuje, jeśli przyszłość udowodni, że jeden z p.l.
potrafi wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów.
Niestety nie znalazłam w wierszu optymizmu.Bieda nie
oznacza brudu.A nagrodę trzeba cenić.Wiersz dobrze
napisany, realistyczny.
ciekawie napisany wprawnym piórem ,tylko plus się
należy
Opisywane sceny nie najlepiej świadczą o gospodyni,
jeśli nie na co do garnka włożyć to skąd w zlewie
sterta niepozmywanych krupów.Wiersz ładnie zrymowany i
nieźle poprowadzony czuje się wprawne pióro.
Bardzo dobrze opisałaś sytuację,w której problem
przerasta możliwości peelki.Czy jej dziecko będzie
wystarczająco silne by szybko i mądrze dorosnąć i
zapewnić sobie i matce lepszą przyszłość?