NAJBLIŻEJ JAK MOŻNA
Adoruję przytulam pieszczę całuję
ubieram w kwiaty srebrzę księżycem
odpływam spijam soki jaśmin smakuję
powoli tak aby niczego nie pominąć
I przychodzi moment gdy bez umiaru
jesteśmy naprawdę najbliżej siebie
aż ściany płomienie świec i gwiazdy
okryły się purpurą nami zachwycone
A nad ranem bardzo miło mi patrzeć
w szafir oczu z których pulsuje uśmiech
i ciebie najukochańszy skarbie mieć
bliziutko ogromu myśli i serduszka
Komentarze (53)
Ładnie o miłości, z dedykacja.
Pozdrawiam serdecznie.;)
I to miłość właśnie...
Pozdrawiam serdecznie
Z miłością pokazane uczucie do ukochanej
pozdrawiam serdecznie:)
Cudny wiersz.Perełka.I niech tak trwa.Pozdrawiam.
Witaj,
po prostu niepowtaralny opis odczuć...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Pięknie ukazujesz uczucie...
Cieplutko pozdrawiam:)
Ty Kazimierzu potrafisz słodzić wiersz piękny
...Pozdrawiam Ciebie i żoneczkę bardzo serdecznie ...
plusik dałem przed Krzysztofem ...
Pięknie i czule, z miłością. Pozdrawiam.
Dziękuję również Wszystkim Czytelnikom za czytanie,
pozdrawiam serdecznie.
Wanda Kosma, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam
ciepło.
@Krystek, nureczka, Marek Żak, Mily, marcepani,
amarok, Bartek, Marek, JoViSkA, anna, @Najka@,
dziękuję bardzo za odwiedziny, miło gościć, za
sympatyczne słowa, opinie, refleksje, pozdrawiam
ciepło, miłego weekendu.
"aż ściany płomienie świec i gwiazdy
okryły się purpurą nami zachwycone" - bardzo
sugestywne i piękne :) Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowna jest bliskość bo ona wiąże ludzi...i wiersz
także piękny...miłego dnia Kazimierzu.
czy skarb otym wie?
Piękna miłość.
Takiej bliskości pragnie każdy człowiek, ale nie każdy
ją ma...
Pięknie i romantycznie u Ciebie jak zawsze Kazimierzu
:) Pozdrawiam :)