Najlepszy przyjaciel może być...
Cóż żeś zrobił przez swe życie?
Ile krzywdy wyrządziłeś?
Ilu ludzi już skrzywdziłeś?
Komu dałeś swoje serce?
Komu prawdę wciąż mówiłeś?
Kto znał Cię na wylot?
Komu na to pozwoliłeś!?
Nikt nie zajrzał w twoje serce...
Nikt nie odkrył o co chodzi...
Tylko ja wciąż próbowałem...
Jesteś zamknięty w sobie!
To jak grzech...
Tak nie wolno!
Pozwól ludziom dostrzec Ciebie...
Twoje cechy pozytywne...
Bo narazie wszystkich krzywdzisz!
Myślisz wyłącznie o sobie!
Czujesz respekt? O to chodzi, ale pozwól,
że dokończę...
Jesteś nikim! Wielkim zerem!
Jednak... Moim przyjacielem...
Jesteś pusty! Tylko krzywdzisz!
Nic nie znaczysz! Jesteś podły!
Prymitywne okreslenia...
To i tak już nic nie zmienia...
Jakim byłeś takim będziesz...
Jestem lepszy, nic nie powiem...
Albo wybacz... Nie potrafię milczeć w
cieniu...
Muszę skończyć chodź Cię zranię...
Skrzywdziłeś mnie! Zdradziłeś!
Jesteś draniem!
Byłes moim przyjacielem!
A kim jesteś teraz? Zerem...
Łatwiej wybaczyć kiedy odważysz się
przyznać!
Nie zrozumiesz... Lecz wybaczam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.