najszczęśliwsza, bo..
Senny ranek;
Leniwie wstałam z ciepłego łóżka
Nikt nie zrobił mi śniadania
Nikt nie powiedział „dzień
dobry”
To najpiękniejszy dzień w moim życiu!
Chmurne popołudnie;
Na ulicach kałuże topniejącego śniegu
zmieszanego z błotem
Włosy poskręcały mi się od wilgoci
Policzki zarumieniły od zimna
To najpiękniejszy dzień w moim życiu!
Przejeżdżający samochód pluną na mnie
strugą wody
Zgubiłam portfel, a autobus uciekł mi z
przed nosa
Zabiegany człowiek trącił mnie z
pośpiechu
Poślizgnęłam się na schodach
To najpiękniejszy dzień w moim życiu!
-Uśmiechnąłeś się do mnie..
Komentarze (1)
Wiersz bardzo smutny, pełen rezygnacji i dającej się
odczuć samotności. Czutając go łezka zabłyszczała w
oku.