Najtrudniej bywa najprościej
usłyszał jej głos
nie tylko na piśmie
odbijał się
od ścian serca echem
rozkojarzeniem
próbował go dosięgnąć między wierszami
gubiąc w domysłach bez okazji
urealnić na kształt kobiety
dotknąć spojrzeniem
wszystkomówiącym
zatrzymać
- Syzyfie – przywołaj ją przedtem
po imieniu !
autor
Bea...
Dodano: 2013-08-25 10:44:45
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
pięknie piszesz, dlaczego taka przerwa, pozdrawiam
słonecznie
Dobry,trafny tytuł.Interesujący przekaz.Pozdrawiam
Witaj Beatko!Ano żyję;jakoś czasu starcza mi tylko na
Beja. Raz w tygodniu wkleję jakiś wierszyk,trochę
pokomentuję(tylko te,które mi się podobają) i życie
leci.
Napisz mi co tam u Ciebie(na maila).
Pozdrawiam serdecznie.
Interesujący wiersz, pozdrawiam :)
Wiersz bardzo na tak. Pozdrawiam
ciekawie i niebanalnie ....
pozdrawiam:-)
Intrygująco bardzo:) Pozdrawiam.
intrygujący wiersz pozdrawiam
Bardzo ciekawy wiersz.Pozdrawiam.