Nie całkiem źle skończył-przyjdzie do siebie i poprawi
swoje błędy i zaspokoi większe potrzeby w myśl -
uczymy się najlepiej na własnych błędach..powodzenia..
brakuje nazwy miejscowości w 1-wszym wersie (to cecha
charakterystyczna limeryków), poza tym dobra budowa i
dosyć dowcipne, szkoda, że nie absurdalne :)
Komentarze (9)
I jak zawsze umiesz zaskoczyć hmmmmmmm teraz coś
satyrycznego stworzyłeś...jak zawsze z humorem jak
zawsze miło czyta się... dla Ciebie uśmiech ślę :)
jak to w życiu z reguły się zaża - został sam.
miniatura silna przekazem
Nie całkiem źle skończył-przyjdzie do siebie i poprawi
swoje błędy i zaspokoi większe potrzeby w myśl -
uczymy się najlepiej na własnych błędach..powodzenia..
naług to coś strasznego.. ale jeżeli ma się siłę to
wszystko się pokona ;*
brakuje nazwy miejscowości w 1-wszym wersie (to cecha
charakterystyczna limeryków), poza tym dobra budowa i
dosyć dowcipne, szkoda, że nie absurdalne :)
Dowcipnie, ale z zawartym morałem. Lekkim
piórem-bardzo mi sie podoba.
masz lekkie pióro i te wszystkie dowcipne utwory
bardzo ładnie Ci wychodzą.
przyda mu sie troche postu...by morale jego
wzrosly...nic tylko zyczyc powodzenia... humor cie nie
opuszcza i dobrze!!
A gdzie jest napisane, że nie można kochać bliźniego?
Wprost przeciwnie to największe przykazanie
miłości-odwyk od miłości???-to coś nowego?!