Nałogowo
Pokój z tobą
lub każde inne miejsca, chłopcze,
w których tylko czekanie; naiwność,
niestety,
pierwszy stopień obłędu – tego się nie
leczy.
Wszedłeś z krwią aż do serca
i dalej do głowy; jak cię stamtąd
wydłubać
w miarę bezboleśnie? Wiesz, uczę się
zasypiać
przy kolejnym świętym z litanii
męskich imion.
Wcale nie jest lepiej.
Krzysztofie od podróżnych
przygodnych poetek – zaplątałeś mi
drogi;
która to właściwa?
Obiecywałeś kosmos - dostałam niewypał
kolejny do kolekcji. Zbroję się
w cierpliwość.
Komentarze (21)
świetne metafory.
Noż kurde, jak mi się podoba:)
i cholera... nie da się wydłubać! bo obłęd i czasem
już stopień wiekszy niż pierwszy:))
A awatar masz bombowy!
Dobry, smutny wiersz jak dla mnie!
Wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam serdecznie!:))
Kurde, jak Ty fajnie piszesz:)
Lubię bardzo Cię czytać, bardzo:)
Gdzie??? Też chcę przeczytać. :P
jest wiersz