Namaluję Obraz
Czytajcie dokładnie albo wogóle, bo w to trzeba się wczuć;)
Popatrzę w okno na zachmurzone niebo,
Odetchnę powietrzem świeżym jak rosa,
Zabiorę kartkę i namaluję tęczę będącą na
przeciw mnie.
Usiądę na krześle, dziurawym gracie i
namaluję obraz.
Taki nie duży, nie kolorowy
Oprawię w ramę i wystawię ludziom.
Ich dziwne miny, nie poukładane
Będą się patrzeć w moje dzieło.
Będą je chwalić lub krytykować
Lecz mnie to nie będzie obchodzić.
Będę tak patrzeć znowu przez okno
I malować szare obrazy.
I tak bez końca będę wystawiać przed
Dom,
Aż braknie mi w sercu miejsca.
Komentarze (2)
to dobry pomysl na relaks ja tak czesto robie maluje a
barwy sa takie jak moj nastroj .wiersz przedstawia
twoj nastroj -usmiechni sie i niech tecza bbdzie w
kolorach najpiekniejszych .pozdrawiam
całkiem niezły, jaki kontast między kolorami tęczy i
szarościa,