Namiastka króla Artura
Zdarzyło mi się naprawdę...
To było wcześnie rano,
spędzałam weekend w gościach.
Przyjemnie mi się spało
i nagle tak po prostu
dźwięk dziwny usłyszałam,
zerwałam się strwożona.
Po łydce posmyrało
mnie coś... Wierzgnęłam nogą.
Prasnęło na dywanik,
zmieszana i wstrząśnięta
z obawą w dół spojrzałam,
a on do drzwi uciekał
tak jakby ciut kulawo,
czyżbym go uszkodziła?
Doprawdy, głupia sprawa,
ja tylko się broniłam!
A potem przy śniadaniu
mówiło się przy stole
"nasz Artur niedomaga,
nie może biedak chodzić".
I tu z zażenowaniem
czerwona niby burak
wymamrotałam w kawę
"skopałam z łóżka szczura"
https://www.youtube.com/watch?v=yEIde4Zp1tk
Komentarze (54)
Krzemanko dziękuję za sugestie, zmieniłam i tak
lepiej:)
Moja cudowna szczurcia Ziutka też bardzo mnie kochała.
Uwielbiała gości, szczególnie panów - wchodziła im za
koszulę i domagała się pieszczotek.
Obdarowana była najpiękniejszymi cechami psa i kota -
szalenie inteligentna, kontaktowa i łagodna!
Też lubiła wieczorem poleżeć przy mnie, lecz spać
chciała tylko w klatce, gdzie też jadła i załatwiała
się.
Szkoda, że pożyła tylko nieco ponad 2 lata.
Moja psiunia Fancy ukończyła już 14 lat i jest w
doskonałej formie!
buzineczki
Każdy by tak zrobił, bo to ludzki odruch :)
Przezabawna sytuacja chociaż ja schowałabym się ze
strachu do szafy, fajny wiersz na pochmurny poranek,
miłego dnia:-)
fajny wierszyk:)
Nikt nie lubi spać sam
Dziękuję za okazję do uśmiechu, chociaż przygody nie
zazdroszczę:)
Czy nie lepiej od
"weekend u kogoś w gościach."
brzmiałoby
"spędzałam weekend w gościach."
i "ciut kulawo" od "dość kulawo"?
Miłej niedzieli.
Witam Aniu :) przecież nie wiedziałaś kogo z łózka
skopałaś
też bym czuła się zagrożona
miłego dnia:)
Aneczko ale ładnie opisałaś historię, przygodę z
nieproszony nocny gościem. Od paru lat moja córcia
hoduje szczurki, więc znam ich zalety i wady. Z
wielką przyjemnością przeczytałam Twój wiersz o
szczurku Arturze:-)