Namierzony
Gdy w Ciechocinku Piotr był na wczasach
lubił po lesie sobie pohasać
raz dobiegły go dwa strzały
padł na ziemię osłupiały
dostał kuleczki poniżej pasa
autor
chacharek
Dodano: 2016-05-12 12:57:52
Ten wiersz przeczytano 1015 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
i popędził biedaczysko
w las a nie z kuracjuszką świetny limeryk
:))Pozdrawiam serdecznie:))dziękuję za komentarz u
mnie
Hasał po lesie zamiast z kuracjuszkami,to ma za
swoje:)
Pozdrawiam:)
A to ci pech, biedaczysko
wyleczył się z lasu na dłużej.
Super limeryk. Sypią Ci się jak z rękawa.Dobrego dnia.
Tego się Piotr nie spodziewał.Ciekawy, udany limeryk.
Pozdrawiam.
ojjj musiało boleć... uuuu
pozdrawiam :)
To mi wygląda na robotę snajpera:))
Miłego dnia.
Tak niekiedy sie konczy to hasanie po lasach a tym
bardziej w okresie polowan, ale w Ciechocinku to chyba
zawsze jest sezon na polowania. Serdecznosci :)
biedny on oj biedny
pozdrawiam:)
no nie aż tak go ustrzelili to się nie wysilili ....
dobre pozdrowionka
Pan Piotr co po lesie hasał
nie znał myśliwskiego prawa.
Ze cel słabo rozpoznany
do odstrzału jest wskazany.
(a może inaczej) +
Nie chcę sobie tego wyobrażać :)