NAPRAWDĘ
Dla Wojtka
Na raty układam Twój obraz w głowie.
Na raty czytam wszystkie Twoje wypisane
ideały.
Na raty przypominam sobie brzmienie Twojego
głosu.
Na raty ... by nie zatonąć w odległej
całości.
Przez chwilę chcę poczuć ciepło Twej
dłoni.
Przez chwilę chcę zatopić w Twoim
oddechu.
Przez chwilę chcę zagłębić się w Twoim
spojrzaniu.
Na chwilę ... bo chwila z Tobą to
wieczność.
Zobaczyć niepewnośc Twych ruchów.
Usłyszeć westchnięcie pod wpływem dotyku
mych palców.
Unieść cały ten ciężar zwany marzeniem.
I grać w grę, która jest prawdą.
I zatańczyć do muzyki zwanej rytmem
serca.
I dziękować za ten dzień w miesiącu.
Malować słońce na pochmurnym niebie.
Wywoływać uśmiech na smutnej twarzy.
Wyszywac złe płutno dobrą nicią.
Być tam gdzie Ty...
By nie być tam gdzie nie ma nas...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.