Narkotyk
Hmmm o moim najlepszym kumplu...
Złamałeś mi serce.
Zadowolony jesteś?
Narkotykiem nazwałam Cie,
od tego nie wywiniesz się!
Uzależniona jestem,
Twoim życiem.
Codziennie Ciebie widzieć chce,
usłyszeć Twojego głosu dźwięk,
rozmawiać z Toba całą noc,
w dzień kłócić się.
Heroiną moją jesteś,
ten najlepszy rodzaj.
Trudno Cie zdobyć,
byś szybko się nie skończył.
Dzielić Tobą nie chce sie,
inaczej zgine.
autor
Najaranazyciem!.
Dodano: 2009-08-26 22:56:20
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.