Narodzę się drugi raz
trzeba czasem dostać od życia kosza aby świat stał się piękniejszy
Może narodzę się drugi raz
będę mógł kochać szczerzej
po-prostu całą duszą
nie tylko kawalątkiem
może jestem zbyt marny
ale serce mówi
że dzięki Niej
staję się człowiekiem;
bo
błękit oczu bo
przecież
morze i niebo płaczą
bo stały się mniej niebieskie
a ja patrzę
i wierzę
że chwila ta nie odejdzie
będzie trwała
podobna do lekkiego zefiru
na twarzy
ale patrzę przed siebie
i widzę Ją jak się przegląda w lustrze
anioł
nic więcej
chyba w Boga już wierzę!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.