Narodziny poezji
Oglądałem gołym okiem,
Uzdrowiska Ziemi Kłodzkiej.
Upajałem się ich urokiem,
Zapamiętując, coraz mocniej.
Owa
Ziemia jest mi cenna,
Mego zdrowia, tak znamienna.
O
niej chętniej wspomnę teraz,
Gdy
zdrowia ubywa nieraz.
O
tym chętnie, też wspominam,
Że
wiersze pisać rozpoczynam.
Nie
wiem, komu to przypisać?
Tak, trzymać i wierszem pisać!
Tam mną poezja owładnęła,
Do
swoich krain przyjęła.
Od
tej chwili stale płodzę,
Coś niecoś, zawsze „urodzę”.
Wiersz powstałw dwa miesiące po Przebytej kuracji 15 lipca 1981 r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.