O nas słabych ludziach
Łyżeczką karmisz swe złudzenia,
wymachując pięścią Bogu w niebie.
Nadąsane usta wymawiają cierpienia.
O ironio, chmurki płyną beztrosko
spod długich rzęs słonecznej tarczy.
Żar promieni wypala piętno na duszy.
Burza grzmi w sercu, mąci umysł.
Za późno, by wracać niepocieszonym,
gdy zguba czyha w lesie pełnym bólu,
a jedyny przyjaciel to niemy Bóg.
każdy czasem ma takie dni...
Komentarze (2)
Boję się takich dni i oby mnie unikała... ja dla
odmiany mam dziś dobry nastrój i mój wiersz jest w
takim dobrym nastroju ;)
każdy czasem ma takie dni...to prawda...ale dzisiaj
smutno wszędzie.gdzie nie zajrzę to klimat smutny,