Nasz mały spisek
Jest już za późno, czarne kołdry
z kropkami niczym piegi truskawek
na niebie naszym odległym leżą.
Jest już za wysoko, stoję na palcach
w tych najwyższych butach z szafki,
a one gubią obcasy – nie dosięgnę.
Jest już za cicho, że aż publiczność
zamiera na każdy szmer, a my
spływamy po swoich dachach,
nie potrzebując deszczu..
Zapytają nas później, jak mogliśmy
odpowiem im innym razem, chodź ze mną
autor
nagha
Dodano: 2007-02-27 15:23:18
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.