Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nasz romans

a gdybym umarł ten romans przestałby istnieć mimo tego chce krzyczeć

nasz romans jak wiecznosc
jest tu zawsze gdy deszcz płacze
a dusza mdleje z braku tlenu. Gdy serce
niewinne i nieczyste
krwawi odwiecznym szczęsciem
w zamęcie bólu i ciągłych odskoków od rzeczywistości
mam dosyć!
mam dosyć!
juz nie chce udawac pieknych słów i woni kwiatów
nie chce szeptac czule, gdyż moj oddech powoli zanika
dzisiaj czuje siarke
słów wogóle nie używam,
bezradność mnie męczy jak ten pierwszy raz sam na sam
i moj szept ginie znów
w potoku słów pędzących w agoni
słów, ktore gubią swój sens wśród innych słów
beznamiętności
jedynie nie zmienia się mój oddech, który wciąż płytki
wciąż cierpnie, lecz śmierć nie jest rozwiązaniem
jest żałosną próbą desperacji
i ignorancji
w której najważniejesze jest to by przeżyć
nasz romans jest jedną z takich prób
z nas dwoje tylko jeden o niej wie
a gdybym umarł ten romans przestałby istnieć
mimo tego chce krzyczeć
i patrząc ci prosto w oczy zapytać
zaryzykujesz?

i patrząc ci prosto w oczy zapytać zaryzykujesz?

autor

adamjuby

Dodano: 2008-02-09 10:54:07
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »