Nasze czasy
Minął okres postny, minął wielkanocny,
maj się zbliża do nas według kalendarza.
Na niebie zmian żadnych, nie widać wciąż
wiosny,
jednolita szarość Ziemię nam obdarza.
Pewna czarodziejka z kart odczytywała
przyszłość powiązaną ściśle z uczynkami.
Płacz niebios nad nami – Budda- Jahwe-
Allach,
jeden Bóg prawdziwy jest pomiędzy nami.
Ratują rzekomo szczepionką lud cały,
przesuwając stado na najwyższą półkę.
Cieszy cię reklamą system doskonały,
wcale nie zauważasz kiedy całkiem
spłucze.
Spłucze zanim z jaja kurczę się wykluje
ale jak na razie wciąż na ciebie pluje.
Komentarze (53)
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad istotą wiary,
która często uzależniona jest od zaistniałych,
życiowych sytuacji.
Pozdrawiam.
Marek
Jako osoba, która ciężko przeszła covid, jestem
absolutnie za szczepieniami i wszelkim ratowaniem się
od tej choroby. Natomiast nie wiem, kto jeszcze
dzisiaj mógłby w tym kraju uważać "system" za
doskonały i się na to nabierać. Pointa ma bardzo wiele
sensu, a wiersz jest dobrą kroniką naszych czasów.
Pozdrawiam serdecznie :)
Trafna refleksja Mario!
Bez względu na to, jak ogromne "żniwo" przypisuje się
Covidowi, nie umiem "przełknąć" podawanej nam
statystyki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz bardzo ładny...obecne czasy to trudne
czasy.Pozdrawiam serdecznie.
Świetny i na czasie wiersz.Taką mamy prawdę i takie
życie.Dziękuje za dobre i pogodne komentarze.
U nas już uspokojenie,tylko przyszłość
przeraża.Pozdrawiam i dobrego zdrowia życzę. Iwona
Trudno o jednoznaczną opinię. Czas pewnie pokaże.
Pozdrawiam serdecznie :)
ciekawa refleksja (system z pewnością niedoskonały,
ale ratuje ludzi.
Śmierć to tylko statystyka póki ciebie nie dotyka))
Witaj Mario.:)
Bardzo refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Jutro Marysiu od nas zależy,
od tego jak się doń ustawiamy,
jedni w szczepienie wolą nie wierzyć.
Może chcą szybciej w niebie się bawić?
Dość niedawno nagle z mojej ulicy odeszło sześć
nieszczepionych, dużo młodszych ode mnie osób. Każdy
wybiera to co chce. Podobno do odważnych świat należy,
zapomniano dodać że najczęściej ten we wszechświecie.
A przedstawiciele Siły Wyższej podpowiadają i
wspomagają tych co potrafią ich słuchać i
wykorzystywać ich rady. Doświadczam tego na co dzień i
jestem szczęśliwym człowiekiem.
Żona, teściowa i ja jesteśmy już dwukrotnie
zaszczepieni i pozytywnie spoglądamy w przyszłość bez
względu na to ile będzie trwała. Jednak pozytywne
nastawienie to przynajmniej połowa sukcesu a reszta
zależy od Siły Wyższej. Niszczyliśmy świat ile tylko
się dało, dzisiaj zbieramy efekty. Jakie wnioski
wyciągniemy, czy potrafimy zmienić na lepszą
otaczającą rzeczywistość, od nas wielce zależy. Fajny,
dla mnie smutny wiersz Marysiu. Serdecznie pozdrawiam
życząc zdrowia i udanego, nieco już krótkiego weekendu
:)
Bardzo refleksyjny i na czasie wiersz... Trudne czasy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Takie mamy teraz niepewne i trudne czasy, chociaż
wiosna już rozzłaca mlecze...
Pozdrawiam serdecznie...
witaj
refleksja na czasie
a my i tak mamy najmniej do powiedzenia
pozdrawiam
Pięknie i sonetowo, jak dla mnie odlotowo! :)
:) Możliwie, że to ja źle czytam.
Też nie jestem polonistką i co więcej,
nie znam się na zestrojach:)
Pozdrawiam:)
Krzemanko - podpowiedziana zamiana spowoduje właśnie
zachwianie rytmu, bo w wyrazie "zauważysz" mimo 4
samogłosek są słyszalne 3 zestawy zgłoskowe (nie
jestem polonistką, być może źle to nazywam), ba nie
czyta się wyraźnie zaznaczając za-u-wa-żysz tylko
zau-wa-żysz. I z tego powodu zostawiam swoją wersję.
Dziękuję ślicznie wszystkim, którzy zajrzeli i
zostawili komentarz.