Nasze czasy
Minął okres postny, minął wielkanocny,
maj się zbliża do nas według kalendarza.
Na niebie zmian żadnych, nie widać wciąż
wiosny,
jednolita szarość Ziemię nam obdarza.
Pewna czarodziejka z kart odczytywała
przyszłość powiązaną ściśle z uczynkami.
Płacz niebios nad nami – Budda- Jahwe-
Allach,
jeden Bóg prawdziwy jest pomiędzy nami.
Ratują rzekomo szczepionką lud cały,
przesuwając stado na najwyższą półkę.
Cieszy cię reklamą system doskonały,
wcale nie zauważasz kiedy całkiem
spłucze.
Spłucze zanim z jaja kurczę się wykluje
ale jak na razie wciąż na ciebie pluje.
Komentarze (53)
Trafny na czasie niepokój i niepewna
przyszłość...pozdrawiam Marysiu :)
Trudne czasy mamy i niepewność serca niepokoi. Udanego
dnia z pogodą ducha:)
Refleksyjnie bardzo jak przystało na nasze czasy,
pozdrawiam ciepło, śląc serdeczności.
Trafione w dziesiątkę wierszem...pozdrawiam
serdecznie.
Sama prawda. Nie wiadomo kogo słuchać Ludzie obawiają
sie gorszego. Serdecznie pozdrawiam Mario.
W moim odbiorze, w tym rytmicznym wierszu mowa o
chorym systemie ochrony zdrowia. Gdyby wiersz należał
do mnie "wcale" zamieniłabym na 'więc" - dla rytmu,
ale to nie mój tekst. Miłej soboty Mario:)
Budda- Jahwe- Allach,
jeden Bóg prawdziwy jest pomiędzy nami.
i to jest jedyna prawda jaką znam ...
zgadzam sie Mario z refleksją,
pozdrawiam i podziw zostawiam z usmiechem:)