Nasze sloneczko
Jeden powie,ze swieci
drugi,ze tylko daje swiatlo
Jeden powie,ze nas opala,
a drugi,ze przez nie wszysko zbladlo
Dla jednego to zycie
oznaka rozpoczynajacego sie dnia
dla drugiego to zywiol
Zwykla,kolejna plaga..
Dla jednych jest wizerunkiem radosci
ciepla na wielu twarzach
Drudzy,zbudzeni ze snu
mowia-gorsze jest niz zaraza
Oslepieni jego porannym blaskiem
pozniej przepraszaja
Cieszac sie
ze jeszcze je ogladaja
Ze moga dostrzec roznice
wystepujaca miedzy dniem,a noca
Ze dzieki niemu w dzien
gdzies indziej w noc
Gwiazdy i Ksiezyc sie migoca..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.