Nasze Święta
Spokojna noc otulila Cie do snu,
szczesliwy spisz po meczacym dniu.
Za oknem snieg i mroz-idzie zima,
lecz w sercach naszych cieplo,bo cos sie
zaczyna.
to milosc,na ktora tak czekalismy,
w swiatecznym prezencie ją otrzymalismy
juz swieta Bozego Narodzenia,
koledy spiewa cala ziemia.
Ty tulisz mnie,ocieram Ci lzy,
tak szczesliwi jestesmy tylko my,
oczy swe zamykasz wnet,
niech przysni Ci sie piekny sen.
I spij tak dlugo az ranek nastanie,
gdy sie obudzisz przy jednym stole zjemy
swiateczne sniadanie,
cały dzien w Twych objeciach spedzic
chce,
Aniolku moj-kocham Cie.
Wiec spij poki jest na to czas,
snieg zasypal caly swiat
okryl nas ciepla kolderka swą
wypuscil ze mnie cala milosc mą.
A ty dalej spisz,nieobchodzi Cie nic,
w oczach mam szczescia lzy,
chcialabym wiedziec co ci sie sni,
i jakie beda Twe nastepne sny.
Patrze na Twe zamkniete oczy,
cieplo bije od tej mroznej nocy,
ciemno,ale w sercach naszych jasno,
oby swiatlo uczucia nigdy w nas nie
zgasło.
Wiec spij poki powiem Ci,ze
zbudzic mozesz sie,jeszcze chce wpatrywac w
Twoje oczy sie.
I nic nie zmaci tego szczescia,bo
te swieta pelne milosci sa.
Oplatek na stole lezy juz,
Ty spisz...powoli budze Cie ze snu,
usmiechasz sie,calujesz usta me,
mowisz:"Wesolych swiat!...kocham Cie"
I nic juz nie rozdzieli nas,
bo połączyl nas ten swiateczny czas!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.