nauczyciel życia
"Nie moge sie odnaleźć,
zagubiłam sie we własnych
myślach i czynach. Ja?
Ależ nie! To ty zawiązałeś mi oczy
i skierowałeś w ciemność
pełną lepkich pajęczyn
z której wyjścia nie ma...
Ty-bezlitosny.
Nauczyłam sie wlczyć ze strachem,
unikać pajęczyn.
Zdjęłam opaske z oczu i zobaczyłam
światło. Biegnąc ostroznie ku niemu
spostrzegłam...ciebie
z wyciągniętą ku mnie ręką-
"Wracajmy do domu,
zdałaś egzamin"...
autor
Dezdem_ona
Dodano: 2005-02-06 15:30:22
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.