Nauczyłeś mnie...
A. duzo o Tobie myslalam ostatnio..pewnie z tego powodu mi sie przysniles..ogladalam Twoje zdjecia,bylam na cmentarzu..to mi Ciebie nie zwroci..ale wazne ,że Cie miałam i jeszcze mieć bede.Wierze w to.
Nauczyłeś mnie latać
Gdy spadałam w otchłań
beznadziejnego świata
Nauczyłeś mnie śpiewac
Gdy deszcz nas
z radościa zalewał
Nauczyłeś mnie skakać
Gdy grawitacja perfidnie
zaczynała działac
Nauczyłeś mnie kochać
Namietnie i bez opamietania
Gdy umiałam tylko płakać
Bez Ciebie
nadal bym spadała
Łzami zalana
wśrod deszczu rozpaczy
nie umiałabym patrzec
Nie kochałabym nikogo
Nikt by mnie nie kochał
Stałabym za światem
Lub obok,nie przestajac
szlochac...
Z Toba byłam
Sobą...
Z Toba było
wszystko
Z Tobą świat
radośniał
Cóz jest teraz?
Nie ma Ciebie
Mam aniola
wysoko w niebie
Mam sny
I tylko w nich
Ja z Toba
MY.
Jak kiedys
My.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.