Zabiję los,pokonam śmierć
Ponoć tylko jedno jest w stanie pokonac smierć - miłość. Niszczy ona wszelkie granice, zwycieza walke ze strachem i lękiem.
Wariat
Nie tylko drogowy
Robiłeś wszystko
Co Ci przyszlo do głowy
Szaleniec
lecz jakże ukochany
Byłeś wszedzie
Byłeś przy mnie
Byłeś zwariowany..
Dlatego teraz jest tak pusto..
Jeździłeś motorem
Drąc sie do ludzi
Podobno spiewajac..
Umarłego byś obudził
"Przemierzyłem cały świat"
Spiewałeś ta piosenke
przez kilka lat..
spedzonych razem
spedzonych wspolnie
za kazdym razem
jadac do mnie...
Zabral Cie los
choc probowalam
go zniszczyc
zmienic, ukarac
lecz on Cie zabral
Za zakretem
smierc czekala
nie zadzwoniles
czekalam
nie zadzwoniles
plakalam
Zabrala Cie
z moich ramion
zabrala z moich ust
Zostawila mnie
na dnie
sama wsrod
ludzi zlych
Bede czekac
i Cie znajde
chocbym miala
zabić los.
Dla wszystkich ,ktorzy stracili ukochana osobe za zakretem..i dla Adama.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.