NAZNACZONY
kiedy podejdę pod te drzwi
nie będzie to otwarta brama
odwrócę wzrok w szyderstwo drwin
twarz bałwochwalcy będzie znana
gdy w mroku nocy złotych róż
narodzą się miliony
powstanie z cienia piorun burz
ktoś w snach ukrytych naznaczony
będzie on wszystkie prawdy znał
wśród kłamstw palących oczy
na harfie życia będzie grał
tej której prawdą się otoczył
brama otworem będzie stać
nie będzie mroków nocy
wiatr przebaczenia będzie wiał
ja spojrzę w Twoje oczy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.