nerwy . . .
...zło... a n g r y
każde słowo powoduje złość,
czuję jak dostaję w kość,
lepiej nie denrwuj mnie,
jeśli żywym zostać chcesz!
moje nerwy nadszarpnięte,
nie wiem czemu, to niepojęte,
mam ochote krzyczeć, kopać,
lub daleko gdzieś się schować.
wieczne kłótnie, łzy i stres,
czy to tak po życia kres?
nie, to tylko chwila zła,
piszę ten wiersz, więc złość mi mija.
dla mojego taty, z którym właśnie zaszła 'pewna' wymiana zmian. i tak Cię kocham, staruszku :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.