netoneologizowana cyberbajeczka
Zza zachmurza spozierkiwało słoneczniste
żółtolśniące pyzolico
i promieniodłonią syposiało słowomyśli, ja
je plonozbierawszy
w bajowierszotworze wykorzystospisałem
netoneologizowana cyberbajeczka
W Baśnionecie tuż przy infostradzie
gdzie wielordzeniowiec z gniazdoboksu
zapuścił w magistralę korzenionóżki,
impulsotrwała cyberwena transformuje
bitomyśli.
Zrodzomyśla neologizmiąteczka
śniąc o kwiatoideach na łączach
wszechsieci.
W wielowątkową tworoprocesowość
wsnuwa odbicia przenikań wieloświata
Lecz niestety rzecz wstrętniście netozła
się stała
złapała cyberwirusa - infokoszmarka
myślotwora.
Splątał jej on cyberzwoje i pozrywał
gładkomyśli.
Na wspak wykręcił i myślotok zmienił w
ślimaczy wyścig.
Zamiast pięknotworów cybernatchnienie ma
kłopoty;
plątomiesza się, zawiesza lub rozsiewa
plotogłupoty.
Infoszalona cyberwena opanowawszy wiele
serwerów,
skutek z przyczyną wymieszała w całym
tyglonecie.
W swoich szalonomyślach mailospamy w tym
stylu śle:
Bezskrzydłe koziołki fruwają śmigle
nad bezdrzewną puszczą pośród równin
wzgórz.
Uwielbiają płatać poważne figle,
a że w tłumie pusto z żaru tworzą mróz.
Argo.
Komentarze (8)
Dzięki Wam moi mili za komentarze. :)
Muszę też przyznać, że komentarz Grażyny czyli
wolnegoducha niesamowicie mnie zaskoczył. Przenigdy
nie przyszłoby mi do głowy, że w tenże sposób można
zinterpretować ten tekst.
Pisząc tę bajędę daleki byłem myślami od kpienia z
kogokolwiek czy też ironii skierowanej pod czyimś
adresem.
No cóż, dodam jeszcze tylko iż cenię ludzi tworzących
neologizmy więc wyśmiewanie ich absolutnie nie jest z
tego tytułu możliwe, tak więc Twoje domysły Grażyno
trafiły jak kula w płot zamiast w tarczę, ot co.
Pozdrawiam. :-)
Wiersz odczytuję jako ironię, na dodatek złośliwą w
stosunku do osób, które używają neologizmów, które
mogą ubogacić wiersz, na tym portalu poetka Zosia
tworzy piękne neologizmy, msz, ale nie tylko ona, ale
w takiej postaci jak tutaj, to z pewnością nie są one
do przyjęcia,
no cóż, wszytko i wszystkich można wyśmiać i wykpić,
zwłaszcza, gdy się kogoś nie lubi, wystarczy, że ma
inne poglądy i się z nimi nie kryje, aby mu dowalić,
za pomysł na wiersz punkt, mimo że średnio mi się
wiersz podoba, tym bardziej, że on swój cel, czyli
wyśmianie osób, które używają neologizmów...
o rety - ale musiałam łamać uwagę, żeby wyprostować
wyrazy przed dotarciem do mojej świadomości.
Jeśli tak ma być dalej na tej stronce, to poproszę
słońce o podgrzanie, by szybciej się to prostowało.
Dziękuję serdecznie. :)
o rany Zbyszku to przecież cała cybernetyka
Świetny i pomysłowy tekst...
Pozdrawiam z podobaniem :)
świetny tekst, choć trudny w czytaniu
:)) Bardzo oryginalnym wierszem zaowocowała w tym
tyglonecie Twoja
cyberwena. Miłego dnia Argo:)