Nic
Kiedy nie ma już nic
Wszystko odeszło
Niebo ukryło gwiazdy
Ocean uwięzil fale
Wiatr przystanął na chwilę,
a Ziemia nie wyda więcej owocow.
Ptaki odleciały za morze,
a światło utkwiło w głębinie
Powietrze rozpłynęło się w przestrzeni
Władcy ognia wylali dzban lawy,
a przyroda spłonęła na stosie.
Została pustynia, a na niej
mały czlowiek z sercem na
dłoni - nie - bijącym -
wielkim...
autor
Morona
Dodano: 2004-08-16 23:29:56
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.