Nic nie zepsuję
Choć nie mam siły,
to się nie chwalę.
Ten światek zgniły,
szybko rozwalę.
Troszeczkę umiem,
reszty douczę.
Odnajdę w tłumie,
jak nowy uczeń.
Gdy doświadczenia,
więcej nabiorę,
szybko pozmieniam,
te stany chore.
Że obiecuję,
cóż to się dzieje.
Ja prawdę czuję,
jeśli istnieje.
Choć sił brakuje,
to się nie chwalę.
Nic nie zepsuję,
brnąc w prawdę dalej…
20/08/2023r
Komentarze (3)
Przesłanie Platformy na nowe rządy!
Nie ma to jak prawda, nawet ta najtrudniejsza do
zniesienia.
Świetny wiersz.
Pozdrawiam miło ;-)
Błagam, nic już nie zepsuj!
Liczą się chęci (+)
Pozdrawiam :)