Nici z planu! (2)
Ależ mój panie, to czasu strata
ja już powziąłem ku temu kroki,
żona zrobiła ze mnie kastrata
kiedym wyruszał w ten świat szeroki.
Dlatego królu możesz spokojnie
wyruszać żwawo "co koń wyskoczy"
skup więc uwagę na twojej wojnie
zaś mnie pozostaw zamek uroczy.
Z podskarbim Radkiem zamienię zdanie
by mi przekazał nad grodem władzę,
choć do rządzenia masz żonę Hanię
to może czasem w czymś jej doradzę.
Król myśli sobie - będzie mi miło
choć się na ciężką misję porywa,
lecz mu coś w głowie się rozjaśniło
zatem ku sobie rycerza wzywa.
- Drogi mój woju zdejmij reformy
nie mogę wierzyć tobie na słowo,
obnaż się tutaj (tak dla proformy)
sprawdzimy czy masz tam "to i owo"
Jeżeli jednak mnie okłamałeś
i nie wiesz co to "przyrządu" strata,
a w planie jeszcze miłostki miałeś
wiedz, że do ciebie przyślę dziś kata!
Komentarze (34)
puenta:
więc obnażyłem swoje pielesze;
pokrótce skreślę co było potem,
jeno wam powiem kochani moi
zlałem się cały po pięty potem
kat zrobił swoje, obciął klejnoty,
a ja do Indii emigrowałem
i na obchodach święta radości,
paradnie trzecią płeć wychwalałem
trzeba ponosić skutki kłamstw swoich,
lecz także szukać szczęścia w niedoli,
gdyż ono niczym lekka oliwa
zawsze na górę się wygramoli.
miłego wieczoru:)
oj, chyba będzie cięcie :))
Kiedy sługa chce oszukać pana zdrada musi być karana,
gdyby dziś tak samo było, to by lepiej nam się żyło...
:)
O kurczę i co on tam miał?