Czasami chyba u każdego takie "nico" nagle się zjawia
i w otaczającą nas rzeczywistość zapuszcza żurawia.
Fajne mini. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłego wieczoru :)
Co do drzazgi to ją usuwa się, ale bez miażdżenia, a
tutaj mowa o zmiażdżeniu, ten palec to chyba metafora,
a może to weszło w pamięć i nie chce wyjść?...
Myślę, że to drzazga wcisnęła się bezczelnie pod
paznokieć. Może chce poznać Ciebie bliżej? Pozdrawiam
cieplutko, życzę udanego popołudnia i wieczoru:)
Drzazga pod paznokciem lub w palcu jest bolesna, da
się ją usunąć,
gorzej jest usunąć tę utkwioną w sercu, jedynie upływ
czasu może przynieść ulgę.
Pozdrawiam :)
Komentarze (16)
Enigmatycznie dziś,
ale tak sobie pomyślałam, że może to być istnienie pod
brzemieniem losu,
pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawa miniaturka... miłego dnia:)
to ukojenie jest najważniejsze (skojarzyło mi się z
drzazgą pod paznokciem)
Rodzimy się nadzy i nic ze sobą nie zabieramy.
Intrygujące wersy...
Ale zagwozdka...nie wiem ale chyba nie
drzazga...krótko i tajemniczo...miłego...
Bywa też, że taka drzazga dojdzie do serca i może
powalić nawet najsilniejszego chłopa...;)
Pozdrawiam Krzysiu :)
Czasami chyba u każdego takie "nico" nagle się zjawia
i w otaczającą nas rzeczywistość zapuszcza żurawia.
Fajne mini. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłego wieczoru :)
Co do drzazgi to ją usuwa się, ale bez miażdżenia, a
tutaj mowa o zmiażdżeniu, ten palec to chyba metafora,
a może to weszło w pamięć i nie chce wyjść?...
na ukojenie w ciśnieniu
najlepsze przytulenie
i głaskanie
ale tu trzeba cudu
chociaż
samo weszło to i samo wylezie :)
pozdrawiam
Myślę, że to drzazga wcisnęła się bezczelnie pod
paznokieć. Może chce poznać Ciebie bliżej? Pozdrawiam
cieplutko, życzę udanego popołudnia i wieczoru:)
Nie wszystko da się usunąć tak jak drzazgę.
Dobra mini.
Pozdrawiam serdecznie :)
Drzazga pod paznokciem lub w palcu jest bolesna, da
się ją usunąć,
gorzej jest usunąć tę utkwioną w sercu, jedynie upływ
czasu może przynieść ulgę.
Pozdrawiam :)
Hm, nie mam pomysłu co to takiego,
ot zagwozdka...
Pozdrawiam
A może to coś żywego, co można zgniesć palcem? Tylko
dlaczego samo weszło i pragnie być zmiażdżone? Ot,
zagadka.
Pozdrawiam serdecznie.