Niczyje...
Jest taki dom w którym zawsze głosno,
choc pełno tam smutnych twarzy,
tam nie snią o pieniadzach,
o karierze nikt nie marzy...
W tym gmachu biegaja niczyje dzieci
ich nawet nowa lalka ani super samochodzik
- nie pocieszy...
Te biedne dzieci niczym koty przytulaja się
do wszystkich,
spragnione rodziców
poszukują bliskich...
Te "chciwe" dzieci,
potrzebuja miłosci,
one oddałyby wszystko za odrobinę
czułosci...
A TY umiałbys je pokochać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.