Nie bacząc na nic
W przypływach osamotniena
Przepełniasz ostatki moich dni
Działając na wyobraźnie
Zabierasz do swojego świata
Nie bacząc na innych
Okazujesz swą radość
Łzami duszy okrywasz
Powieki snem
autor
Maciej Kluczyk
Dodano: 2006-04-20 15:41:49
Ten wiersz przeczytano 636 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.