Nie bajka o byku nawet smutna.
Przyszła krowa do byka,
co stał w kącie obory.
,,Czemu ty mnie unikasz,
Czyżbyś byku był chory.
Smutnym wzrokiem wciąż wodzisz,
ratką grzebiesz znudzony.
I na pole nie chodzisz,
w myślach swych zanurzony.
Wszystkie moje znajome,
chętnie by cię poznały.
Świetną wszak masz renomę,
W gospodarstwie tym małym.
A ty co byczku drogi,
obraz tworzysz rozpaczy.
Jakbyś stępił już rogi,
i nic sobą nie znaczył.
Dawniej gnałeś po łące,
krów szukając pasących.
Serce miałeś bijące,
i sam byłeś gorący.
Każdą z nas szanowałeś,
nie puszczając okazji.
Tyle z siebie dawałeś,
Ile miałeś fantazji.
Teraz stoisz w oborze,
smutny jak nie ten byczek.
Wygląd bardziej, niż gorzej,
i te smutne oblicze…’’
,,Powiem ci przyjaciółko,
bo szanuję jak krowę.
zdjęto mi z nosa kółko,
pod nóż muszę dać głowę.
Na te bitki wołowe,
chcą przerobić mnie byka.
krótkim mówiąc już słowem,
koniec byka wynika.’’
Morał dał bym lecz płaczę,
losem takim wzruszony.
Więc zakończę inaczej,
nie jak miał być skończony,
wiersz o byczym żywocie,
co tak traci swą głowę.
Jestem w strasznym kłopocie…
bo jem bitki wołowe.
Komentarze (5)
Widzę w tym temat jak my ludzie potrafimy być
przewrotni w swym myśleniu. Świetne zakończenie
dobrego pomysłu :)
Wiersz napisany z dużą dbałością o szczególy,
przychylam sie do podpowiedzi szybasi. Wiersz można
też potraktować jako wielką metaforę odnoszącą się do
gatunku homo. Bardzo ładnie to skomponowałeś.
Podziwiam Twój pomysł i jego realizację,wiersz bardzo
dobrze się czyta,ładnie poprowadzony temat i ciekawe
zakończenie.
Znowu super wiersz. Klimat smutny, bo i los byka
takowy, ale czytelnik płacze ze śmiechu raczej. Nie
najlepiej wyszedł Ci tylko wers "wygląd gorszy...". A
może "wygląd gorszy, wzrok słaby" albo zupełnie inne
słówka. Poza tym powtarzasz się w piątej strofce -
możesz zmienić "gorące", na "parzące" na przykład.
A ja nie jem wołowiny, lecz z zupełnie innej
przyczyny. Bajeczka fajna i nawet można się użylić nad
losem byka. Zmieniłabym w jednej z zwrotek: Każdą z
nas szanowałeś, nie puszczając okazji, Tyle z siebie
dawałeś, Ile miałeś fantazji.