nie będę natrętny jak mucha
Nie będę natrętny jak mucha,
przelotnie przemknę jak cień.
Raz tylko ci szepnę do ucha,
raz tylko, że kocham cię.
Zostawię ci słowa i serce,
ten słodki miłości smak.
Gorące i płonne rumieńce,
kiedy ci będzie mnie brak.
Z oddali ci uśmiech swój wyślę
i szczęścia zaledwie szkic.
A reszty się możesz domyślić,
bez ciebie nie znaczę nic.
Komentarze (16)
przepraszam Reptun coś pomieszałam z komentarzami
:))) sory
ciekawie piszesz o miłości -pozdrawiam :)
dziękuję Marku i Wiktorze fajnie że się podobało
:)))-pozdrawiam spokojnej nocy
Bardo ładnie poprowadzone wyznanie. Powinno wystarczyć
dla każdej kobiety.
Pozdrawiam serdecznie:)
Poetycko wyznana miłość.
Pozdrawiam.
Marek
Świetnie z dystansem do uczuć
Do tego co rodzi się sercu.
Doceni jak zabraknie,
pozdrawiam
tyyle ciepła i czułości w smutnym wierszu...
Bardzo fajny wiersz na duży plus.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Piękny wiersz, w sam raz na zbliżające się
Walentynki...Bez dedykacji - jak
zauważyłem...Proponuję wysłać Damie swojego serca.
Pozdrawiam
Bo największy jest ambaras...
Jak to mówią (czasem?) serce jest ślepe.
Pozdrawiam.
Z wiersza wynika, że autor zna ars amandi. Zastanawiam
się, czy w przedostatnim wersie nie powinno być
"domyślić"? Miłej soboty:)
Ciepły, pełen miłości, więc dlaczego brzmi jak
pożegnanie...
Słonecznych dni, Returnie.
im więcej kochasz tym więcej tracisz ale warto
pozdrawiam
Kocha mocno i mądrze.
Zgrabny wiersz. Jak zwykle.