Nie będzie łez.
dziś wszyscy trzymają się za ręce.
wszyscy wiedzą, że są kochani.
wszyscy?
prawie..
bo na szarym osiedlu, w zielonej
trawie..
po cichu spłyneły..opadły i..zostały
łzy.
ponieważ odeszła Ona, odszedłeś Ty.
i nikt ani nic na świecie tego nie
naprawi.
ale nikt też tych łez tam nie pozostawi.
autor
_czemu
Dodano: 2007-06-17 23:35:54
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Racja...
Niestety nie wszyscy...
I jest ich więcej...
i te łzy są tego oznaką...
ładny wiersz...
pozdrawiam :)