(nie) bezpieczna szkoła
Rzecz dzieje się w jednym z poznańskich gimnazjów na Winogradach.
Nareszcie przerwa,
długi korytarz;
młodzieży tłum,
znów będzie bicie.
Napastnik - pan,
wszyscy się boją,
ślepy jest strach...
Dyrektor w pokoju.
Zwykłe gimnazjum,
przedsionek piekła.
Doniesiesz - wyrok.
Jak przemoc przerwać?
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2013-09-26 13:04:15
Ten wiersz przeczytano 3428 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
gimnazjum to był mój najgorszy okres w życiu
pozdrawiam