nie bój się
Stałeś po oknem ale nikt nie wyjżał
Czekałeś na przystanku ale nikt nie
wysiadł
Patrzyłeś na telefon godzinami zanim sam
zapytałeś
Lepiej by było gdyby nikt nie
odpowiedział
Niewdzięczna taka miłość
Smutna, pełna nadziei
Zmarnowana i nikomu nie potrzebna
Jeszcze nikt od niej nie uciekł
I Ty nie będziesz pierwszy
Nie bój się
W końcu straci sens jak słowo powtarzane w
kółko
Nie bój się
dla braciszka
autor
niemiecki krasnal
Dodano: 2005-07-30 22:04:51
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.