Nie bój się zła i wskrześ most
Utwór dobrałem do treści, by w jakiś sposób zobrazować, co autor miał na myśli/
https://youtu.be/eBsMKYERCKo
/z cyklu: Trochę o ciele —
sonet w brachykolonie/
____________________________________
Wiem, że wasz krzyk wciąż je zło,
bo mój znak skrył cień, z nim mur;
chce, by twój ptak siał głos w sznur :
zgrał na jaw we śnie, spójrz w tło!
Koń spadł i zło zgniótł — most złap,
nić tęcz da cwał, więc bieg włącz;
przez świat dwóch kul gna. Go! Złącz,
Świat rusz : nasz lot mew to skarb
Moc kradł cień, koc spadł na róż;
cierń co ma wiek, fałsz złam w pół —
wplótł do dróg twych łąk zamsz kurz
Strach je wdech, zbił z dech dom złóż;
wpuść w pierś wiatr : byś żył i czuł,
lek na lęk bierz z pól i mórz
__________________________________
Amen!
/Tak wam dać wzór chcę;
wprzód cię pcha w sklep
dwóch gniazd ________ :/
Komentarze (32)
ou! mistrzostwo w temacie.
ou! mistrzostwo w temacie.