Nie chcę...
Jeżeli tylko ktoś pozwoli,
Wyrażę krótko swoje słowo.
Mnie w szczególności strasznie boli,
Kiedy tworzymy coś na nowo.
Ja nie chcę zmieniać znanej trasy,
Poznanych dróg zauroczenie.
Nie jestem już na zmiany łasy,
Jestem za zwykłym zasiedzeniem.
Nie chcę oddalać się od domu,
Raj odnajduję tuż za drzwiami.
Powiedzcie mi, po co to, komu,
Walczyć z własnymi marzeniami.
Bo szczęście trzeba adorować,
Nawet, jeżeli będzie stare.
A od nowości puchnie głowa,
I nim ją poznam, tracę wiarę.
Jeżeli tylko ktoś pozwoli,
Zresztą ja wcale już nie proszę.
Wolę jak innych troszkę boli,
Kiedy poglądy takie głoszę.
Komentarze (6)
Nie bądź taki, nie życz innym bólu. Pozdrawiam
serdecznie.
Piękna refleksja.
stałość to wszystko dobre niechby i stare
nowe nie chcę oszukiwać wiarę
Pozdrawiam:))
młodych korzeń goni, by go gdzieś co po sadzić starym
gdy sparcieje nie chce się, choć ma gdzie wsadzić
a podróże są otoczką koło rozsadzania a o resztę do
młodych pytania
Pochwała stabilizacji, w rytmicznym wierszu. Miłego
dnia:)
Może chcesz oddać drobinkę bólu,
wolę potrzymać rękę gdzieś w ulu.