Nie chcę Cię stracić
Moja mentalność
równa z Twoją wyobraźnią.
Twoje słowa ciągłym ukojeniem były,
a gwiazdy nocą
na widok Twój się kłoniły.
Rękę trzymam wsłuchując się
w bicie Twego serca,
jesteś jedyny,jesteś wspaniały.
Bez Ciebie nie znajdę
sobie miejsca...tutaj.
Więc zostań...
Jeszcze chwilę,
złap za rękę i nie puszczaj.
Przytul,najmocniej jak mozesz,
bym z bólu oszalała na zawsze...
Nie odchodz juz nigdzie.
Bo świat bez Ciebie to piekło.
Nie skazuj na znieczulenie.
Nie wypowiadaj wyroku,to miłość
decyduje.
Gdy to zrobisz,ogarnie monotonia.
Na zawsze zapanuje zło.
Juz nigdy nie obudzę się z nadzieją,
nie uśmiechnę też...
A wszystko co było tak piękne
będzie trucizną...
Na którą nie znajdziesz lekarstwa.
Ja odejdę,zabraknie mi sił.
Bo Ty to cały mój świat.
Więc uwierz w moje słowa,
bo szczerymi są.
Pomóż mi pokonać lęk i ból,
bym zasnąć w spokoju mogła...
Me oczy więcej nie wylały
gorzkich łez,które ranią twarz.
Poczucie winy moją towarzyszką
juz nie będzie.
Wtedy miłość ponad wszystko wzejdzie...
Dziękuję Ci,za to,ze byłoś kiedys przy mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.