Nie chcę już nic...
Ponoć nadzieja umiera ostatnia...
ubrać czarne okulary
nie widzieć
ubrać czarne słuchawki
nie słyszec
spokój cisza
tlen podany ukradkiem
ratuje mi życie
tylko po co...
Ponoć nadzieja umiera ostatnia...
ubrać czarne okulary
nie widzieć
ubrać czarne słuchawki
nie słyszec
spokój cisza
tlen podany ukradkiem
ratuje mi życie
tylko po co...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.