nie czas
nie czas
na płacz nad rozlanym morzem animozji
nad nocą bez gwiazd i dniem w bez
humorze
nie czas
na picie z czary zakwasów i goryczki
z wyimaginowanego krzewowca cierpkich
pustosłowów
nie czas
na łapanie za uzdę wykrzywionych cieni
ni rozwibrowanego echa w czarnym lesie
nie czas
na deszcz grad i zawieję
kiedy pośród śniegu przebija się zieleń
a na firankach tańczą tęczowe motyle
Ty-y.dn. 05.02.2018.r.
/wanda w./
Komentarze (208)
Dobry wieczor;)))))
A zwalil siem agarom fotel i teraz poczytam co
napisalas.
To jest wesołe i genialne, bardzo mi się podoba,
pozdrawiam :)
Nigdy nie jest dobry czas na cierpkie słowa. Ja wolę
je przemilczec.za to zawsze jest czas na wiosnę w
sercu i miłość :) :)
Pięknie Soweczko :*)
Dobrej nocy :*)
Pojaśniało od firanek z motylami.. Piękny wiersz..
Pozdrawiam.
Piękny wiersz z cudowną puentą, z przyjemnością
przeczytałam...jeszcze do niego wrócę.
Miłej nocy Wandziu :)
Bardzo dobry wiersz.Pozdrawiam:)
Przedwiośniem powiało :)
Ładnie :)
Dobry wiersz z cudną puentą. Pozdrawiam cieplutko
Wańdziu :)
Bdb wiersz, z ciekawymi neologizmami, msz to jeden z
Twoich najlepszych, Wandziu.
Co do tego czy nie czas, nie do końca się zgadzam,
czasem cierpkie słowa muszą paść, gdy tego wymaga
sytuacja...
Pozdrawiam.
Przyłączam się do Oli w całej dosłowności jej
komentarza. :)
Wpadłam tylko na sekund pięć:-) :-)
Ale czas na mój komentarz:-)
Fajnie
Cmok Wandziu:-) :-)
https://youtu.be/PiXzddu5Pnk
niech ten teledysk będzie komentarzem
serdeczności :)