nie do pary
lubię zasiedzieć się czasem nocą
zegar przechodzi ze mną na ty k
ja na to gwiżdżę i się nie zgadzam
nie ma romansu trudno czar prysł
i poszedł sobie zostałam w tyle
strasznie uparty pośpieszny gość
nie dam się wkręcić w tryby zębatki
tylko że oczy szczypią mnie coś
autor
Alicja
Dodano: 2014-04-12 18:16:14
Ten wiersz przeczytano 3262 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
świetny, świetny !
"zegar przechodzi ze mną na ty k" - świetna
metafora:)))
Alu, bardzo apetyczne to "ty k", a wiersz śliczny.
Pozdrawiam cieplutko
Szczypanie przeminie, a uśmiech powróci :) Pozdrawiam
Uparty gość. Jutro znów będzie szeptał zaklęcia do
ucha.
Ładnie.
ON, pojawi się, gdy nadejdzie odpowiedni czas.
Pozdrawiam:)
Wsłuchaj się w tykot tego zegara...zapomnij o nim to
tylko mara...nie warty byl Twoich gorzkich łez ...to
jeszcze nie TEN - teraz to wiesz.
Pozdrawiam :-)
a czas leci i zegar tyka. Ładny wiersz
dobranoc czasie
nie będę gonić
zagram na nosie
i nie zabronisz:)
lekko, zgrabnie, lubię taki rytm:)
no cóż tak nieraz bywa pozdrawiam ciepło
Powiem TAK:
ach !
:)
Świetny. Dziękuję za uśmiech:) Serdeczności
Z takim być parą , co od razu ty k, niech po tyka
zanim będzie para, Może wcale nie szkoda siedzenia
nocą.
Pozdrawiam
Jeśli ktoś nie złapie niuansów, to wierszyk wyda mu
się lekki, pobłażliwy. Każdy ma swoją godność i nie
wolno nikomu pozwolić przejść mu na "ty k".
"zegar przechodzi ze mną na ty k"
Świetne :)