Nie dowiesz się
Nie dowiesz się, więc
Jak błogosławiłam
Cię w modlitwie
Szumiących słów
A wszystko to przez
Jesienne wieczory
Nie wyśpiewam
Melodii o całujących
Się kobietach, a tak
Bardzo prosi się
Serce o porcję wyznań
Tuż po kolacji
Kajdany złotych
Pieśni – zaklęły mój głos
Zraniony twoją
Obojętnością na
Potop słów w
Którym tonę nocą
Komentarze (1)
piszesz w charakterystyczny sposób...podoba mi się
Twój styl ...pozdrawiam