Nie gniewaj się
Bo naprawdę je kocham...
Życie, nie gniewaj się
Że Cię skracam tak bezczelnie
Bo ja naprawdę, przysięgam
Kocham cię Życie ponad życie
Ponad perspektywy, słoneczne sploty na
szyi
Zawsze z Tobą, Tobie wierna na wieki
Tobie zadymione pocałunki
Krwiste ślady obcych rąk, to miłość mimo
wszystko
Z Tobą śmiertelne orgazmy i dla Ciebie
Kocham Cię, kocham się z Tobą kochać
Kocham Cię, kocham, jak mnie kochasz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.